Start arrow O Bibliotece arrow Nasze pasje 4 maja 2024 r. (sobota)  
Nasze pasje

W niniejszym dziale publikować będziemy rozmaite ciekawostki związane z Biblioteką i jej pracownikami. Chcemy, by nasi Czytelnicy poznali nas także od innej, bardziej prywatnej strony, dowiedzieli się o naszych zainteresowaniach. Tym samym przełamujemy stereotyp w myśleniu o pracownicy biblioteki jako kobiecie, która w kręgu swoich zainteresowań posiada tylko i wyłącznie książki. Posiadamy szereg pasji i dodatkowych zainteresowań, które realizujemy w czasie wolnym od pracy, ale częściowo też i w Bibliotece, gdzie spędzamy przecież istotną część życia.


   Pasją, która jest szczególnie rozpowszechniona wśród naszych koleżanek jest uwielbienie dla pięknych kwiatów. Nie można jednak pominąć tu fachowca w dziedzinie hodowli kwiatów i wszelkich innych roślin ogrodowych, jakim był dyrektor Biblioteki z lat 1988-1999 Jan Burakowski. Pan Jan zaskakiwał nas wiosną nowymi odmianami tulipanów z własnego ogródka, nieznanymi zbyt dobrze w Sierpcu na początku lat 90. odmianami warzyw, jak słodka kukurydza w kolbie, patisony, cukinie, owoce krzewu derenia i inne, które samodzielnie wyhodował z niewielkiego nasionka lub sadzonki.
 
Jan Burakowski i Maria Wiśniewska 
w ogrodzie państwa Burakowskich.
 


   Wielkim dziełem Pana Jana był przydomowy ogród, który choć ulokowany w centrum miasta był oazą spokoju i ucztą dla każdego wrażliwego na piękno przyrody gościa państwa Burakowskich. To w nim znalazły się ulubione iglaki Pana Jana, pięknie kwitnące krzewy i morze zakwitających przez większą część roku kwiatów.

   Pan Jan niektóre ze swoich roślin podarował do Czytelni, gdzie w jednym z rogów sali znalazł się kącik dla dużych kwiatów doniczkowych. Szczególnie cennym okazem jest dla nas ponad 2-metrowe, rosnące w donicy drzewo, które pewnego dnia trafiło do Biblioteki wprost z domu państwa Burakowskich. Szczególnie ciekawa jest jego historia, otóż Pan Jan wyhodował je z maleńkiego nasionka, które otrzymał od przebywającej na wakacjach na Krecie córki. Wiele lat troskliwej i fachowej opieki „zaowocowało” dorodnym drzewkiem o cienkim, acz stabilnym konarze, uwieńczone setkami niewielkich liści kształtem trochę przypominających liście klonu. Niestety ani Pan Jan ani my nie znamy nazwy kreteńsko-sierpeckiego drzewka, które nazywamy po prostu „kretenką”.

   Pan Jan uwielbienie do roślin dzielił z Marią Wiśniewską, która od 2000 r. zastąpiła go na stanowisku dyrektora Biblioteki. Biurko Pani Dyrektor co pewien czas zdobi własnoręcznie wyhodowany, piękny kwiat doniczkowy. A już absolutnym hitem są maleńkie pomidorki koktajlowe, które rokrocznie latem zdobią dwa biblioteczne balkony.

   No właśnie, balkony. Budynek Biblioteki nie wyróżnia się szczególną formą architektoniczną. Posiada za to cztery balkony, z czego tylko dwa zagospodarowane (może nasi lokatorzy – Biblioteka Pedagogiczna i Pracownia Dokumentacji Dziejów Miasta Sierpc - jednak zdecydują się kiedyś na wykorzystanie ich do wyeksponowania ozdobnych kwiatów. W końcu estetyczny wygląd placówki leży także w ich interesie). O wygląd balkonów Miejskiej Biblioteki Publicznej od wiosny do jesieni dba Pani Dyrektor Maria Wiśniewska. Przechodzący ulicą Płocką sierpczanie z pewnością zauważyli toczki z pięknymi różowymi i czerwonymi kwiatami pelargonii, czasem surfini oraz doniczki z przeróżnymi gatunkami roślin oraz ziół (ich nazw wprost nie sposób spamiętać!). Są też duże donice z dostojnym krzewem – oleandrem, wyhodowane przez Panią Dyrektor z maleńkiej odnóżki przywiezionej z podróży do Chorwacji.

   Szczególnie efektowne są kwiaty zdobiące okno i biurko w gabinecie Pani Dyrektor. W
 

Dyrektor MBP Maria Wiśniewska
z fiołkami i kwitnącą
na biało bugenwillą.

maju 2009 roku goście gabinetu podziwiać mogli kwitnące bugenwille – intensywnie różowe i białe (!). To przepiękne śródziemnomorskie pnącze szczególnie rozpowszechnione jest w południowych krajach, gdzie porasta ogrodzenia, ściany domów i pergole. Biała bugenwilla zdobiła okno gabinetu Pani Dyrektor, zaś odmiany kwitnące na różowo zdobią latem biblioteczne balkony.
 
Dyrektor MBP
i kwitnący grudnik.
 


   Także w maju zachwyciliśmy się wszyscy kwitnącymi na fioletowo fiołkami. Efekt był tym bardziej imponujący, że fiołki znajdowały się w czterech oddzielnych doniczkach! Dyrektorskie biurko co pewien czas zdobią także majestatyczne storczyki, od białych, przez brązowe, do różowych. Gdy rośliny przechodzą w stan spoczynku przed kolejnym kwitnieniem, przenoszone są do jednego z pomieszczeń magazynowych, gdzie „zbierają siły” przed kolejną eksplozją kwiatów.

   Październik i listopad był natomiast miesiącem grudnika, zwanego kaktusem bożonarodzenowym. Na końcach zielonych łodyg kaktusa pojawiły się dziesiątki intensywnie różowych kwiatów. Jedna czwarta dyrektorskiego biurka wyłączona była z użytku, ale czym to jest w stosunku do doznań estetycznych, które grudnik dostarczył!
 

Dyrektor MBP, Pani Jadwiga Popko,
a pośrodku kwitnący amarylis.
 


   Z kolei pracownica Działu Gromadzenia i Opracowania Zbiorów, pani Jadwiga Popko jest specjalistką w uprawie amarylisów. Już naszą biblioteczną tradycją jest, że na początku marca podziwiamy wyrastające z pojedynczej łodygi ogromne czerwone lub różowe kwiaty.

   Ciekawostką roślinną Filii bibliotecznej nr 2 jest natomiast kaktus echinopsis. To już chluba pani Zofii Karbowskiej. Echinopsis nazywany jest czasem kaktusem jednej nocy, gdyż rozkwita wieczorem, pozostaje na łodydze przez cały dzień, a pod wieczór więdnie. W tym roku, we wrześniu kilkorgu pracownicom z centrali przy ulicy Płockiej udało się kwiat
 
Echinopsis - kaktus jednej nocy. 
zobaczyć, a nawet utrwalić na fotografii. Już od wczesnych godzin porannych pani Zofia dzwoniła do nas, zapraszając do obejrzenia przyrodniczego dziwu. Oczom naszej delegacji ukazał się pojedynczy, efektowny, niezwykle delikatny, bladoróżowy kwiat o lekko wyczuwalnym zapachu.

   I tak przez cały rok - jedna roślina przekwita, kolejna zakwita. Niewątpliwy urok posiadają też rośliny uprawiane w Czytelni. Nie wszystkie z nich zakwitają, ale szczególnym uznaniem cieszy się zielony kącik za regałami z książkami oraz na sali dla czytelników.

   Trudno powiedzieć czy na piękne okazy kwiatów wpływ ma tzw. dobra ręka czy być może specyficzny mikroklimat przesiąknięty atmosferą naukową;) Jedno jest pewne, estetyczny wygląd bibliotecznych sal i gabinetów to z pewnością miły akcent dla gości naszej placówki.
 

Krokusy z bibliotecznego ogródka. 



   Nie można zapominać także o naszym bibliotecznym ogródku, którym także opiekuje się Pani Dyrektor wraz z Panią Urszulą Łebkowską. Powierzchnia ogródka, choć niewielka, pozwala na uprawę kilku cieszących oko kwiatów i krzewów. Od wczesnej wiosny mamy więc krokusy, potem narcyzy, szafirki, irysy, obłędnie pachnące konwalie. Funkcję żywopłotu pełnią krzewy pigwy, oczywiście wyhodowane z maleńkich pestek owoców tego krzewu. W ogródku ponadto rosną dorodne iglaki – jodły i sosny, a pośrodku kilkunastoletnia lipa.

                                                                

                                     Tekst i fot. Magdalena Staniszewska
 
 
Menu witryny
Start
Zamówienia publiczne
Klub seniora
O Bibliotece
ABC Czytelnika
Wydarzenia
Publikacje
Regionalia (Sierpciana)
Nowości książkowe
Audiobooki - nowości
Zaproponuj książkę
Wykazy bibliograficzne
Książka mówiona
Czasopisma
Przydatne linki
"Z książką za pan brat"
Biblioteka w TV

 
Biblioteczny Klub Malucha
klub_maluchaa.jpg
Książka do domu
Konkurs na Najlepszego Czytelnika Roku
konkurs_na_najlepszego_czytelnika.jpg
Facebook
 
 
 

Stary Katalog elektroniczny